Dzisiaj proponujemy pomysł na słodko - ostre danie. Kurczak oblany słodkim karmelem z dodatkiem pikantnych warzyw! Pycha! Chociaż na pierwszy rzut oka jest dużo składników, są to głównie warzywa, z którymi nie trzeba dużo pracować. Wystarczy pokroić i wrzucić do woka :) Pamiętajcie, że najlepszą proporcją do dań tego typu jest zachowanie proporcji: 1/3 mięsa, 1/3 warzyw i 1/3 ryżu. Nie jest to złota reguła i niewielkie odchylenia są ok. Powoduje to jednak ład i harmonię na talerzu.
SKŁADNIKI (porcja 2-3 osoby): | MARYNATA DO KURCZAKA: | ||
| 1 filet z kurczaka (ok. 250g) | | 1 łyżka sosu sojowego |
| 2 ząbki czosnku | | 1 łyżka sosu ostrygowego |
| 1 cebula | | 1 łyżka sosu hoisin |
| pół papryki | | 1 łyżka octu ryżowego |
| 1 mała marchewka | | sól |
| seler - tyle samo, co marchewki | | pieprz |
| 1 mała cukinia | ||
| 2-3 grzyby mung lub 2 łyżki posiekanych | ||
| pół białej części pora | ||
| 1 papryczka chilli lub cayenne | ||
| 2 czubate łyżki cukru | ||
| olej (może być kokosowy) | ||
| sok z połowy cytryny i otarta skórka | ||
| 4-5 cm obranego imbiru | ||
| sos sojowy | ||
| 50 g ryżu (u nas basmati) | ||
| 1 łyżeczka kurkumy |
Pierś kroimy w grubą kostkę i marynujemy przez min. 30 min.
Seler i marchew kroimy w słupki, paprykę w krążki, czosnek i imbir w drobną kosteczkę, cebulę w ćwiartki, cukinię w średniej grubości talarki, a pora i papryczkę chilli w cienkie krążki.
Z papryczki można usunąć nasionka, jeśli chcemy uzyskać mniej ostry smak. Grzyby zalewamy gorącą wodą, jeśli są w całości przykrywamy na kilka min, a później kroimy w paski. Zostawiamy wodę z moczenia, później wlejemy ją do woka.
Wstawiamy do gotowania ryż - chodzi o to, żeby był gotowy w tym samym czasie, co reszta dania. Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu, w zależności od jego rodzaju. Do wody dodajemy sól i łyżeczkę kurkumy - nada ryżowi intensywną żółtą barwę (można pominąć). Po ugotowaniu nie przepłukujemy wodą, chodzi o to, żeby się nieco kleił.
Teraz zabieramy się za karmelizowanie kurczaka. W woku rozgrzewamy olej i dosypujemy cukru. Czekamy aż się rozpuści i delikatnie zbrązowieje. Wrzucamy kurczaka i smażymy na dużym ogniu, aż zbrązowieje. Dodajemy selera, marchew, czosnek i imbir, zmniejszamy nieco ogień i smażymy przez kilka minut, od czasu do czasu mieszając. Wlewamy sos sojowy i dodajemy cebulę, pora, papryczkę chilli i grzyby. Mieszamy, Dodajemy cukinię i paprykę i podlewamy wodą z grzybów. Doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
Kolejność dodawania warzyw jest ważna - jedne smażą się krócej, drugie dłużej. Chodzi o to, żeby były przygotowane w punkt.
Jeszcze gorące serwujemy w towarzystwie ryżu.
Smacznego!
Pierwszy przepis z Waszego bloga, z którego korzystałam i przyznam, że wyszło super! Kocham chińskie jedzenie, ale ile można w kółko jeść to samo? A kurczak przygotowany na Wasz sposób jest nieziemski, serio. Jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o gotowanie, więc obawiałam się, jak wyjdzie mi to danie, ale jest naprawdę bardzo proste w przygotowaniu, no i do tego tak dobre (mimo że nie używałam sosu ostrygowego i imbiru, niestety nie miałam ich akurat :c). Pierwszy raz dodałam też kurkumy do ryżu i przyznam, że kolor wyszedł świetny! Mój chłopak myślał, że zamówiłam jedzenie w jakiejś restauracji z dowozem :'D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam ten przepis~!
Cieszymy się i zachęcamy do dalszych inspiracji :) Chińszczyzny u nas raczej nie zabraknie - również ją uwielbiamy :)
Usuń