Na straganach pojawia się coraz więcej nowalijek. Żal byłoby nie skorzystać z darów wiosny i nie włączyć ich do naszej codziennej diety. Zwłaszcza, że po zimie solidna dawka witamin jest jak najbardziej wskazana.
Dzisiaj pod nasz nóż poszły przepyszne i aromatyczne zielone szparagi. Warto po nie sięgać akurat teraz, kiedy są najsmaczniejsze, bo pozbawione jeszcze łyka i po prostu najtańsze, jak to w sezonie bywa :)
Zielone szparagi są najbardziej wyraziste jeśli chodzi o smak oraz naszym zdaniem najładniejsze jeśli chodzi o prezentację. Chociaż dzisiaj prezentujemy je w dość mocno kalorycznym towarzystwie, same w sobie mają jedynie 18 kcal na 100 g. Ponadto to istna bomba zdrowia, potas, kwas foliowy, fosfor, wapń, błonnik, inulina, witaminy A, B, C i wiele innych dobroczynnych składników. To wszystko co oferują nam szparagi. Doskonale nadają się dla osób chcących zgubić nieco ciałka lub oczyścić organizm, jednak należy pamiętać, że nie są wskazane dla osób z dną moczanową, bo niestety przyczyniają się do odkładania kwasu moczowego w organizmie.
SKŁADNIKI (dla 4 osób)
- pęczek młodych zielonych szparagów
- 400 g makaronu penne lub tagliatelle
- 100 g plastrów surowego wędzonego boczku
- 400 ml śmietanki 12 lub 30 %
- 1 łyżka masła
- 8 pomidorków koktajlowych
- sól
- pieprz
- parmezan lub inny twardy ser do posypania
- szczypta szafranu - opcjonalnie
Szparagi łamiemy w najtwardszym miejscu, dzięki temu pozbędziemy się zdrewniałych końcówek. Jeśli zostanie nam wystająca "skórka", obieramy szparaga, ściągając ją, tak jak w przypadku łodyg selera. Natomiast w przypadku starszych szparagów należy je cieniutko obrać obieraczką lub nożykiem do ok. połowy wysokości. Warzywa myjemy pod bieżącą wodą i wkładamy do osolonego wrzątku na 3 - 4 min. Najlepiej jest je związać sznurkiem i gotować tak, aby główki wystawały ponad powierzchnię wody. W przypadku tego przepisu można je po prostu odciąć i wrzucić na sam koniec, aby się jedynie zblanszowały. Dzięki temu się nie rozgotują. Szparagi i tak będą krojone na kawałki. Gotowe nowalijki przekładamy do naczynia z lodowatą wodą, a do wywaru ze szparagów wrzucamy makaron i gotujemy na pół twardo. Hartowanie w zimnej wodzie pomoże na zachowanie koloru oraz chrupkości i sprężystości warzyw.
Na suchej, głębokiej patelni lub w woku przesmażamy pokrojony boczek. Kiedy się zrumieni zalewamy go śmietanką i dodajemy pokrojone w 2 - 3 cm kawałki szparagi. Doprowadzamy do wrzenia i dosypujemy nitki szafranu, sól oraz pieprz. Gotujemy przez 2 - 3 min.
W tym czasie pomidorki koktajlowe kroimy na połówki lub jeśli są bardzo duże na ćwiartki i dodajemy do śmietanki.
Makaron odcedzamy, pamiętając aby nie przelewać go wodą i przekładamy do sosu. Podajemy od razu posypując płatkami parmezanu.
Smacznego!
Bardzo apetyczna propozycja :) Ślinka leci ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńpyszny wiosenny makaron:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie dziś makaron i szparagi :-)
OdpowiedzUsuńSmacznego!
UsuńZnam i bardzo lubię ☺
OdpowiedzUsuńPyycha! :)
UsuńFajny pomysł na szparagi.
OdpowiedzUsuńPyszny i zdrowy obiadek :) Szparagi uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń