Dzisiejszy przepis nie tylko rozgrzewa, ale również wygląda radośnie i kolorowo. Dodajmy do tego intensywny aromat oraz smak i fantastyczne danie na poprawę nastroju gotowe :)
SKŁADNIKI:
- 500 g mielonej karkówki wieprzowej
- 200 g chorizo lub aromatycznej kiełbasy
- 1 cebula
- 2 - 3 papryki
- 1 świeża papryczka chilli (można dać więcej)
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 puszka kukurydzy
- 1 puszka pomidorów
- 500 ml bulionu, najlepiej wołowego
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kuminu)
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- pieprz
- sól
- 1 łyżka oleju
- natka pietruszki lub kolendra
Mięso marynujemy w przeciśniętym czosnku, kuminie, papryce wędzonej,pieprzu, soli i oleju. Papryczkę chilli drobno siekamy i mieszamy z mięsem. Odstawiamy na ok. ok. 1 godzinę.
Chorizo lub kiełbasę kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na zimną patelnię lub woka o grubym dnie. Podgrzewamy delikatnie, aby wytopić tłuszcz.
Cebulę kroimy w pióra, dajemy do kiełbaski wraz z mięsem. Podkręcamy płomień i obsmażamy mięso przez 1 - 2 min. Przykrywamy i dusimy przez ok.5 min.
Paprykę kroimy w kostkę. U nas były to papryki czerwone, ale jeśli chcemy mieć bardziej kolorowe danie bez problemu możemy dodać różne kolory. Ładnie prezentuje się zielona i pomarańczowa :).
Fasolę odcedzamy i przepłukujemy pod bieżącą wodą. Kukurydzę odsączamy, zostawiając ok 1/3 szklanki zalewy.
Paprykę, fasolę i kukurydzę - bez zalewy dodajemy na patelnię, solimy i pieprzymy, mieszamy i dusimy przez 10 minut. W tym momencie można dokroić więcej ostrej papryczki lub dosypać suszonej.
Po tym czasie nasze warzywa oraz mięso powinny puścić soki. Dolewamy do tego zalewę z kukurydzy, pomidory z puszki oraz bulion, mieszamy i rozkręcamy płomień, aby zredukować całość. Mieszamy od czasu do czasu. Po 15 minutach możemy zmniejszyć płomień i jeśli zajdzie potrzeba smażyć jeszcze przez kilka minut.
Przekładamy na talerz i posypujemy świeżą natką.
Najlepiej smakuje w towarzystwie tortilli lub zwykłej pszennej bagietki. Możemy również podawać z ryżem.
Najlepiej smakuje w towarzystwie tortilli lub zwykłej pszennej bagietki. Możemy również podawać z ryżem.
chyba moja ulubiona potrawa jednogarnkowa :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRobiłam podobne danie w wersji wege i wyszło przepyszne, będę musiała zrobić ponownie :)
OdpowiedzUsuńWege? To musi być ciekawe :)
UsuńBardzo lubię :) Jedno z lepszych dań :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wspaniale się to danie prezentuje.
OdpowiedzUsuńSuper-smaczne, odpowiednia porcja, wizualnie dopracowane.
To mi się podoba.
Pozdrowionka niedzielne :)
Dziękuję :)
UsuńDanie pełne aromatu, super! Jesienią takie pożywne propozycje bardzo wskazane :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper, pyszne i rozgrzewające danie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym sobie dzisiaj zjadła takie rozgrzewające danie :-)
OdpowiedzUsuńPolecamy :)
UsuńU mnie też orientalne smaki...mniam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIdealne danie na jesień, uwielbiam je!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChoć nie wszystkie składniki tej potrawy zjadamy ( z różnych powodów) to przyznaję, że pokuszę się o takie danie. Nieco je zmodyfikuję, aby Moi zjedli, bo pomysł jest bardzo ciekawy. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPolecamy wypróbować :)
UsuńW taką pogodę jestem jak najbardziej za :) Takie ciepłe, sycące dania porządnie rozgrzewają i dają sporo energii :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubimy, tylko my nie dodajemy kiełbaski tylko wędzone tofu :D
OdpowiedzUsuńMusi być też smacznie :)
UsuńMniam...świetna propozycja :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJedno z moich ulubionych dań:) Teraz jest doskonały czas na zrobienie go, bo doskonale syci i rozgrzewa:)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych potraw jednogarnkowych :) Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia na fotki, już mi cieplej:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEintopf, jak mawiała moja babcia :) Lubię takie przepisy, zazwyczaj na bardziej rozbudowane obiadki sił i czasu brakuje :) Ale wersji wege tego chilli - wspominała o niej Ania S - jakoś nie widzę. Przynajmniej w dziale potraw męskich :)
OdpowiedzUsuńWersja wege musi być ciekawa, ale zdecydowanie nie dla mnie. Prędzej dla mojej "lepszej połówki"
Usuń