Czasami przychodzi taki dzień, kiedy brakuje nam czasu na wszystko, a już zwłaszcza na stanie w kuchni. Na takie awaryjne sytuacje, dobrze jest mieć awaryjny przepis, który pozwala zrobić nam coś dobrego bez zbędnego spędzania czasu na gotowaniu.
Dzisiaj chcielibyśmy przedstawić danie, które nie wymaga dużego zaangażowania w przygotowanie. Natomiast niemal wszystkie produkty, które są potrzebne, można kupić w dowolnej chwili i przechowywać na właśnie tego typu sytuacje.
Co do szpinaku - w tym zestawieniu jest przepyszny, ale jeśli akurat go nie mamy, danie aż tak bardzo nie ucierpi. Natomiast w kwestii oliwek nadzianych anchois, można kupić naprawdę małe puszki, w której mieści się ich raptem 10 - 15.
Dzisiaj chcielibyśmy przedstawić danie, które nie wymaga dużego zaangażowania w przygotowanie. Natomiast niemal wszystkie produkty, które są potrzebne, można kupić w dowolnej chwili i przechowywać na właśnie tego typu sytuacje.
Co do szpinaku - w tym zestawieniu jest przepyszny, ale jeśli akurat go nie mamy, danie aż tak bardzo nie ucierpi. Natomiast w kwestii oliwek nadzianych anchois, można kupić naprawdę małe puszki, w której mieści się ich raptem 10 - 15.
SKŁADNIKI (4 porcje)
- 1 opakowanie makaronu spaghetti lub tagliatelle
- 1 puszka rozdrobnionego tuńczyka w wodzie lub sosie własnym
- 1 puszka pomidorów lub passaty
- 10 oliwek z anchois*
- 50-60 g świeżego szpinaku baby
- parmezan lub inny twardy ser do posypania
- 1 mała cebulka
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki oregano
- 1/2 łyżeczki bazylii
- sól
- pieprz
* mogą być osobno oliwki i 2-3 fileciki anchois
Szpinak myjemy i podsmażamy na odrobinie oleju lub masła. Doprawiamy przeciśniętym czosnkiem, pokrojoną cebulką i solą. Smażymy, aż szpinak zmienisjszy swoją objętość, a woda odparuje. Dodajemy pomidory, przyprawy i smażymy przez ok. 5 min.
Wstawiamy makaron i gotujemy w osolonej wodzie, bez dodatku oleju, inaczej sos się nie przyklei.
Po tym czasie dodajemy pokrojone oliwki, ewentualnie również pokrojone fileciki anchois. Mieszamy i dodajemy odcedzonego tuńczyka. Mieszamy i od razu podajemy. Tuńczyk nie powinien się zagotować.
Danie podajemy posypane parmezanem.
Smacznego!
Uwielbiam dania makaronowe! Na pewno wypróbuję ten przepis, tym bardziej, że szpinak też uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń