W całym domu pachnie świeżymi bułeczkami. Tym razem z naszego piekarnika wyszły przepyszne bułeczki, nadziane farszem prosto z Kresów. Niemal w żadnym innym regionie Polski nie można spotkać połączenia ziemniaków z kaszą gryczaną. My postanowiliśmy zamienić kasze gryczaną paloną na niepaloną oraz dosypać nieco tymianku, przez co bułeczki zyskały nowy smak. W tej osłonie są równie przepyszne :) Zapraszamy po przepis.
CIASTO:
- 2 szklanki mąki
- 35 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 100 g margaryny
- 1/2 łyżeczki łyżeczka soli
FARSZ:
- 100 g kaszy gryczanej niepalonej (może być w torebce)*
- 4 ziemniaki
- 100 g boczku
- 2 małe cebulki
- sól
- pieprz
- tymianek
* - kasza gryczana palona również się nada, jednak wtedy ugotować nieco więcej ziemniaków, aby nie zdominowała smaku całości
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie Jeśli są duże kroimy na mniejsze kawałki, dzięki temu szybciej się ugotują. Odstawiamy do ostygnięcia. Kaszę również gotujemy w osolonej wodzie przez ok. 10 min lub według przepisu na opakowaniu. Studzimy.
Margarynę roztapiamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Mleko lekko podgrzewamy. Dodajemy do niego pokruszone drożdże i cukier. Odstawiamy na minimum 15 min, aby zaczyn ruszył.
Do miski przesiewamy mąkę i wsypujemy do niej sól. Wbijamy jedno jajko i jedno żółtko. Pozostałe białko odstawiamy. Posłuży do posmarowania gotowych bułeczek. Dodajemy do mąki masło oraz zaczyn i wyrabiamy na gładkie ciasto.
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do podwojenia objętości na minimum 1 godzinę.
Boczek kroimy w drobną kostkę i topimy. Najlepiej jest wrzucić go na ledwo ciepłą patelnię i stopniowo ogrzewać. Wtedy uzyskamy najwięcej tłuszczu. Dodajemy do niego drobno pokrojoną cebulkę i rumienimy. Ściągamy z ognia i studzimy.
Ziemniaki, kaszę oraz boczek z cebulą i tłuszczem łączymy ze sobą doprawiając solą, pieprzem i tymiankiem. Mieszamy na jednolity gładki farsz.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, funkcja góra / dół. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia lub silikonową matą. Bułeczki będą pieczone na środkowej półce przez ok 10 - 15 min, do zrumienienia, zwłaszcza pod spodem.
Ciasto szybko wyrabiamy i wałkujemy na ok 1 cm placek. Szklanką wycinamy kółka. Na każde z nich wykładamy po łyżeczce farszu i sklejamy. Układamy na blasze łączeniem do dołu. Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce, aby nieco urosły.
Smarujemy pozostawionym białkiem, można je połączyć z odrobiną mleka. Wedle uznania posypujemy sezamem, czarnuszką lub makiem.
Wkładamy do piekarnika. Czekamy aż bułeczki ładnie zbrązowieją i studzimy, najlepiej na kratce :)
Smacznego!
Taką apetyczną bułeczkę to bym teraz zjadła na kolację :) Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńA jak pysznie smakują ... ;-)
UsuńBardzo kuszące bułeczki, chętnie poczęstowałabym się jedną :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA czy te bułeczki mogę nadziać na słodko? Np dżemem?
OdpowiedzUsuńJasne, jeśli tylko masz ochotę :)
UsuńPorywam do kawki :) Pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńNo cóż.. Co kto lubi..
Usuń