niedziela, 11 grudnia 2016

Tatar z wędzonej ryby

Wędzone ryby, a zwłaszcza makrela są bardzo popularne na polskich stołach. Zwykle serwujemy je na kanapkach w formie pasty lub solo, jedynie z dodatkiem masła. 

Jednak zbliżające się święta skłoniły nas do eksperymentowania z daniami wykorzystującymi ryby, w tym również wędzone.

Dzisiaj mając chwilę czasu i pięknego wędzonego dorsza w lodówce postanowiliśmy stworzyć z niego pyszne śniadanie. Tak powstał tatar z niewielką ilością dodatków, który sprostałby oczekiwaniom najbardziej wybrednych osób. 



Ryba w tej formie doskonale nadaje się również jako przystawka lub przekąska na wigilijny stół, jako znakomita alternatywa dla śledzi.


SKŁADNIKI:
  • 1 średniej wielkości wędzony dorsz, ewentualnie makrela lub pstrąg
  • 1 mała czerwona cebula
  • 8 oliwek z anchois lub oliwki bez pestek i jeden filecik anchois
  • duża łyżka kiełków (u nas z jarmużu)
  • 2 łyżki oliwy
  • pieprz
  • sól*

  • * należy spróbować całość przed jej dodaniem, oliwki i anchois są same w sobie mocno słone!

Z ryby ściągamy skórę i usuwamy ości. Następnie kroimy w dość drobną kostkę. Jest to znacznie łatwiejsze w przypadku dorsza, bo ryba nie jest tak tłusta, jak popularna makrela.

Cebulkę kroimy drobno, podobnie oliwki i ewentualnie anchois. 

Wszystko przekładamy do miski, dodajemy kiełki i oliwę i delikatnie mieszamy. Próbujemy i doprawiamy solą i pieprzem. 

WSKAZÓWKA: Aby uzyskać kształt jak na zdjęciu należy użyć obręczy. Do środka przełożyć tatara i delikatnie ubić, aby się nie rozsypał. Jeśli nie mamy takiej obręczy można wyciąć ją z butelki po wodzie mineralnej, Jedyna wada takiego plastikowego ringu jest taka, że trzeba postępować z nim delikatniej przy ściąganiu, aby za mocno nie ścisnąć i nie rozsypać całej konstrukcji,

W wersji śniadaniowej podajemy ze świeżą, miękką bułką, ewentualnie masełkiem.



Smacznego!

4 komentarze: