Pamiętajmy, że do wiosny zostało już tylko lekko ponad 40 dni. My nie możemy się już doczekać końca zimy, dlatego również na talerzu coraz bardziej wiosennie :) Dzisiaj na obiad serwujemy zielony sos z makaronem. :)
- 450 g mrożonego szpinaku (brykiet)
- 100 g serka topionego bez do - datków
- kubek śmietanki 12 lub 30 % (180 - 200 g)
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 1 łyżka klarowanego masła lub oleju
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta pieprzu ziołowego
- sól
- pieprz
- orzechy włoskie - do posypania
- kozi ser lub inny wyrazisty - do posypania
- 400 g makaronu rurki
Na patelni roztapiamy masło lub rozgrzewamy olej. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany oraz cebulę pokrojoną w małą kostkę. Smażymy przez chwilę, aż cebula się zeszkli i dodajemy szpinak. Wsypujemy sól i smażymy całość, aż szpinak się całkowicie rozmrozi. Kiedy się podgrzeje dodajemy resztę przypraw oraz serek topiony i smażymy na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.
Po około 15 minutach farsz powinien być już odparowany. Dolewamy śmietankę i mieszamy, aż się zagotuje. Wyłączamy i przykrywamy sos, aby nie odparował.
W czasie, gdy sos się jeszcze redukuje, wstawiamy wodę na makaron. Gotujemy makaron w osolonej wodzie (bez dodatku oleju), na pół twardo.
Kiedy makaron jest już dobry, ok 100 ml wody z gotowania dodajemy do sosu wraz z odcedzonym makaronem. Wszystko razem mieszamy.
Podajemy posypane orzechami włoskimi oraz kozim serem lub innym równie wyrazistym.
Smacznego!
Makaron wygląda bardzo apetycznie. :) Szkoda, że u mnie w domu tylko ja lubię szpinak. :(
OdpowiedzUsuńU nas przekonałam wszystkich :D
UsuńLubię makaron lubię szpinak to i to danie by mi smakowało:)
OdpowiedzUsuńTo do dzieła :D
UsuńPycha, bardzo lubię makaron ze szpinakiem :D
OdpowiedzUsuńPyszności ;)) u mnie szpinak jednak nie przejdzie :)
OdpowiedzUsuńCóż..
UsuńLekko, pysznie, moje smaki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron ze szpinakiem. Ja dodaję zawsze trochę sera feta. Muszę spróbować z kozim.
OdpowiedzUsuńZ fetą też jest ok :)
UsuńTo danie ratuje mnie, gdy nie mam dużo czasu, pycha :)
OdpowiedzUsuń:P
UsuńMoje ulubione danie, jednak w wersji bez orzechów :) A zamiast serka topionego wolę mozzarellę :D
OdpowiedzUsuń:P
UsuńPyszny obiad, bardzo lubię szpinak :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńto jedno z moich ukochanych połączeń. też zawsze dodaję orzechy - bardzo pasują tutaj. moje smaki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńOstatnio właśnie chodzi za mną takie danie ze szpinakiem! Dzięki za przepis, na pewno wkrótce go wykorzystam <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co jest w tym daniu. Mniam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszne danie, choć serek topiony zamieniłabym na gorgonzolę :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety domownicy nie lubią gorgonzoli :)
UsuńUwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńA my lubimy taki szpinak robić z serem pleśniowym :D
OdpowiedzUsuńpyszności!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz użyłam koziego sera - super połączenie!
OdpowiedzUsuńO tak!!
Usuń