In love with burgers

Burgery! Któż ich nie lubi? Każdy czasami ma ochotę zjeść fast fooda. Tak samo jest i z nami. Kiedy najdzie nas ochota i akurat mamy czas, zabieramy się za przygotowanie domowej wersji już nie fast, a bardzo slow fooda.

Dzisiaj pokażemy Wam, jak wykonać takiego burgera samemu- zaczynając od bułki, a kończąc na sosie. Jako dodatek przygotujemy frytki.

A więc do dzieła!

WSKAZÓWKI:

• mięso - wołowina, nie może być sucha, najlepsza do burgerów jest karkówka, chociaż gotowe mielone też jest dobre, wystarczy do niego dodać kilka kropel oleju,
• bułki - my robimy podwójną porcję (12-14), bo zachowują świeżość kilka dni, a można je wykorzystać do przygotowania smacznego śniadania,
• frytki - użyliśmy batatów, bo akurat mieliśmy, ale jeśli komuś nie pasuje ich słodki smak, zwykłe ziemniaki też się sprawdzą. Natomiast nie polecam frytek mrożonych - jak już się decydujemy piec bułki, to pokrojenie kilku ziemniaków naprawdę nie jest niczym trudnym.
• ser -  kładziemy cienkie plasterki na mięso pod koniec jego smażenia,
• patelnia - grillowa jest przydatna, wystarczy posmarować cienką warstwą oleju i smażyć na dużym ogniu, zwykłą patelnia sprawdza się tylko wtedy, kiedy nic do niej nie przywiera - zależy nam, aby mięso nie kąpało się w tłuszczu. Można też upiec je w piekarniku na kratce.

BUŁECZKI:

SKŁADNIKI (6 bułeczek)

• 400 g mąki pszennej
• 150 ml mleka
• 100 ml wody
• 2 jajka
• opakowanie suchych drożdży (7 g)
• 50 g masła
• czubata łyżeczka soli
• 3 łyżeczki cukru (można użyć mniej)
• sezam lub czarnuszka do posypania - opcjonalnie

Do miski wsypujemy mąkę, drożdże i cukier i mieszamy.

Do garnka wlewamy mleko, wodę i dodajemy masło - podgrzewamy na małym ogniu, aby masło się rozpuściło. Nie doprowadzamy do zagotowania. Nie studzimy i od razu wlewamy do miski z mąką. Dosypujemy soli, wbijemy jajko i mieszamy. Następnie wyrabiamy ciasto, aż do uzyskania gładkiej, jednolitej i pulchnej masy (po włożeniu palca w ciasto powinno wrócić do poprzedniej formy). W trakcie wyrabiania możemy podsypywać mąką, ale nie za dużo, bo bułeczki wyjdą ciężkie i twarde. Nie zostawiamy do wyrośnięcia, tylko od razu formujemy bułki, które układamy na blasze wyścielonej papierem do pieczenia. Zostawiamy na ok. 1 h do wyrośnięcia.

Po tym czasie, rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni. Bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem lub czarnuszką (opcjonalnie). Wkładamy do piekarnika na 10 min. na środkową półkę. Pieczemy bez termoobiegu - funkcja góra/dół. Po 5 min na dno piekarnika wrzucamy 2 kostki lodu lub wlewamy pół szklanki zimnej wody i szybko zamykamy piekarnik. Wytworzona para nada chrupiącą skórkę naszemu pieczywu. 

Po upieczeniu studzimy na kratce, aby bułki równomiernie schły.

SOS BBQ:

Po wielu próbach uzyskania idealnego sosu bbq, stwierdziliśmy, że skorzystamy z receptury Gordona Ramsay'a. Nie ma sensu próbować przerastać mistrza.

SKŁADNIKI:

• 1 cebula
• 2 duże ząbki czosnku
• 2 czubate łyżki brązowego cukru
• 1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
• 1 łyżka octu winnego
• 2/3 szklanki dobrego ketchupu (używamy Develey Premium Classic - nie znaleźliśmy innego, który miałby przynajmniej tyle samo pomidorów w składzie, ok. 3 zł za 300 g słoiczek)
• 2 łyżki sosu Worcester (w Tesco 7 zł)
• sól
• pieprz
• olej do smażenia
• ostre świeże papryczki - dla lubiących pikantne smaki*

Cebulę i czosnek należy drobno pokroić i podsmażyć na złoto na rozgrzanym oleju. Dodać cukru i skarmelizować do uzyskania brązowej barwy. Cały czas mieszać, aby nie przypalić. Dosypać papryki, przemieszać i wlać ocet (należy uważać, bo może pryskać). Dolać ketchupu i sosu Worcester, pomieszać i smażyć na małym ogniu przez kilka minut. Doprawić solą i pieprzem, jeśli jest potrzeba. Czas smażenia zależy tylko i wyłącznie od nas - im dłużej tym sos będzie gęstszy. U nas całość zajęła ok. 15 min.

* Papryczki siekamy drobno i dodajemy razem z cebulą i czosnkiem.

MIĘSO

Jeżeli mamy chude mięso, dodajemy odrobinę oleju i mieszamy. Jeśli nie to odrobinę wody, zeby się dobrze kleiło. Formujemy kotleciki i smażymy na mocno rozgrzanej patelni. W zależności od grubości - 3-5 min na każdą ze stron. Należy mięso często obracać, żeby było soczyste z każdej ze stron. Pod koniec doprawiamy solą i pieprzem, wyłączamy i kładziemy ser, zostawiając kotleciki na ok 1 min na patelni. Ściągamy i zostawiamy na 5 min, aby odpoczęły.

SKŁADANIE BURGERA

• Bułki
• kotlety z wołowiny z serem
• sałata
• pomidor
• cebula
• ogórek świeży lub konserwowy
• majonez/musztarda
• sos bbq
• patyczki do szaszłyków
• papryczki chilli opcjonalnie

Bułki przekrajamy. Górną część - koronę smarujemy majonezem, kładziemy poszarpane sałatę, pomidory i krążki cebuli. Dolną część  - podstawę smarujemy ostudzonym sosem bbq, kładziemy mięso z serem, Na serze układamy ogórka i skąłdamy całość. Wbijamy patyczki do szaszłyków i gotowe.

Można dołożyć ostrych papryczek - świezych lub marynowanych, ogórka świeżego można wymienić na konserwowego. W przypadku warzyw marynowanych, zamiast majonezu doskonale sprawdza się musztarda.

FRYTKI:

• 4 bataty lub ziemniaki
• sól
• olej

Ziemniaki obieramy, kroimy, skrapiamy olejem, solimy i dokładnie mieszamy

Bataty - myjemy dokładnie i kroimy ze skórką. Skrapiamy olejem, solimy i dokładnie mieszamy.

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni i wkładamy ułożone na papierze do pieczenia ziemniaki/bataty. Pieczemy w zależności od grubości frytek, aż do uzyskania odpowiedniego stopnia wypieczenia. Mieszamy od czasu do czasu.

My pod koniec pieczenia włączamy funkcję grill na kilka min,, aby frytki były chrupiące.

Frytki podajemy z burgerami.

Smacznego!