Pyszne ciasto, które robi się szybko, prosto i w dodatku bez użycia piekarnika? Tak, to możliwe! Takim właśnie ciastem jest napoleonka. W oryginalnym przepisie przygotowuje się ciasto francuskie, w wersji bez pieczenia wystarczy trochę herbatników lub krakersów, dla złamania słodkości śmietanowego kremu.
Do naszego ciacha dodatkowo użyliśmy gotowej masy korówkowej oraz odrobiny soli, dzięki czemu powstał słony karmel. :) Oczywiście kajmak możemy zrobić sami, jednak dzisiaj chodziło nam o uzyskanie pysznego deseru przy jak najmniejszym nakładzie pracy i w jak najkrótszym czasie.
SKŁADNIKI:
- 1,5 dużej paczki herbatników (ok. 250 g)
- 0,5 puszki masy kajmakowej (ok. 200 g)
- sól
- 5 szklanek mleka
- 250 g margaryny
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 budyń waniliowy
- 4 żółtka
Do garnka wlewamy 4 szklanki mleka, dodajemy cukier, margarynę i gotujemy na małym ogniu. Od czasu do czasu mieszamy, aby nie przypalić masy.
W miseczce mieszamy ze sobą resztę mleka, żółtka, budyń i mąkę. Można pomóc sobie blenderem, aby uzyskać gładką strukturę.
Formę wykładamy folią aluminiową lub spożywczą i układamy warstwę krakersów. Smarujemy je dość dokładnie cienką warstwą kajmaku i solimy. Ilość soli zależy od naszych indywidualnych preferencji oraz smaku krakersów.
Kiedy zawartość garnka zacznie wrzeć wlewamy do niego budyniową mieszankę i energicznie mieszamy, do zgęstnienia całości. Nastąpi to dość szybko. Mieszamy do momentu, aż na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza. Wyłączamy krem.
Do formy z krakersami i kajmakiem wlewamy ostrożnie gorącą masę budyniową i rozprowadzamy równomiernie. Od razu przykrywamy warstwą krakersów, starając się, aby były ułożone w ten sam sposób co na dnie.
Zostawiamy do wystygnięcia w temperaturze pokojowej lub chłodnym miejscu. Dopiero wtedy wkładamy do lodówki na minimum godzinę, a najlepiej na kilka.
Krakersy pod wpływem ciepła staną się miękkie, ale nie namokną za bardzo, dzięki czemu napoleonka dobrze się kroi.
Smacznego!
oj by mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo mi sie podoba Twoja wersja napoleonki
OdpowiedzUsuńŚwietna wersja napoleonki, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy to ciasto i teraz sobie zdałyśmy sprawę, że już dawno go nie jadłyśmy <3
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Zjadłabym na deserek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam napoleonki, a takiej wersji jeszcze nie jadłam. Lubię próbować nowe rzeczy i chętnie sprawdzę ten przepis :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszna, muszę koniecznie wypróbować :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę przyznać że takiej nie jad.lam ale jadałam na ciście francuskim lekko słonawym i całkiem dobra była :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń